Translate

20 stycznia 2014

Początek włosomaniactwa, czyli moja włosowa historia oraz zakupy Alterra...

Witajcie Kochane!

Dziś przychodzę do Was z postem zakupowym oraz z postanowieniami noworocznymi :)
W zasadzie ciężko je nazwać noworocznymi, bo już sięgamy końca stycznia, ale jak to się mówi - lepiej późno niż wcale.
Chyba w życiu każdej kobiety, także w życiu moim, przychodzi taki moment, kiedy uświadamiamy sobie, że jednak nie dbamy o siebie (w tym przypadku o swoje włosy) tak dobrze jak dotychczas nam się wydawało. 
Moje włosy już dawno stały się przesuszone, łamliwe, rozdwojone, w dodatku mają też takie momenty, kiedy lubią wypadać w zbyt dużej ilości. Przeważnie kiedy nastaje okres jesieni zdarza się, że po myciu głowy, odpływ w wannie jest częściowo lub prawie całkiem zatkany. Szczotka też chwilami nie daje rady ich pomieścić podczas czesania...
Zanim powiem Wam co postanowiłam, przedstawię swoje włosy trochę bliżej. 

Zanim przyszło mi do głowy ścięcie włosów do długości przed ramiona oraz tym samym pierwsze ich farbowanie - wtedy były to pasemka robione na farbie utleniającej - włosy moje były długie, gęste i nie ukrywam, że też zdrowe. Nie prostowałam ich, nie traktowałam żadnymi innymi specyfikami, nawet niezawsze nakładałam na nie odżywkę. 

Kiedy już zostały pozbawione swojej długości, zaczęły się wywijać, tak więc prostownica to było wtedy moje zbawienie, a przynajmniej tak mi się wydawało.. Jakiś czas od pierwszego farbowania, zauważyłam, że moje włosy są bardzo połamane, rozdwajały się chyba wszystkie...
No i wtedy postanowiłam coś zmienić... Nie było już możliwości abym nie używała odżywek, bo włosy puszyły się bez niej niemiłosiernie, były szorstkie i "sianowate".
Odstawienie prostownicy niby wyszło im na dobre, lecz początkowo wyglądały naprawdę fatalnie bez wyprostowania... 
Kiedy już odrosły do mniej więcej połowy pleców, ścięłam je, aby usunąć wszystkie pofarbowane wcześniej pasemka i postanowiłam zapuszczać do długości wtedy jeszcze nieokreślonej.Miałam zamiar nie stosować NIGDY żadnych farb, suszarki ani prostownicy.
Poniekąd udało mi się wytrwać w tym postanowieniu. Mówię poniekąd bo około półtora roku. 
Jako, że kolor jaki posiadam na włosach naturalnie, jest to ciemny zimny odcień brązu, którego nie ukrywam, nie lubię, postanowiłam delikatnie ocieplić odcień, nakładając na włosy szampony koloryzujące w kolorze rudym. Sposób się sprawdzał i byłam zadowolona, ale pewnego dnia niewiele myśląc zakupiłam silną farbę z amoniakiem (Loreal Preference) w kolorze rudym, a późnej jeszcze mniej myśląc zafarbowałam nią włosy!!!
Efekt bardzo mi się podobał, włosy nie wyglądały od razu na zniszczone, były równomiernie pokryte, a kolor idealnie pasował do mojej karnacji. Od tego czasu włosy farbowałam conajmniej raz w miesiącu ze względu na odrosty przez około półtora roku. Wtedy włosy już wyglądały TRAGICZNIE:(
Dopiero około pół roku temu zrezygnowałam z farbowania na rudo i pozbywając się koloru kilkakrotnie zafarbowałam włosy delikatna już farbą na kolor podobny do naturalnego. Aktualnie odcień rudości i tak wyszedł na wierzch, ale odrosty się zgubiły więc póki co jeszcze chwilę wstrzymam się z kolejnym ich przyciemnianiem...
W stanie w jakim teraz są nawet olejowanie przynosi bardzo bardzo powoli jakieś efekty. 
Szampony, jakie stale i namiętnie stosowałam to szampony z wieloma szkodliwymi składnikami. Nigdy nie przejmowałam się zbytnio składem odżywek ani szamponów:)
No ale nowy rok się zaczął więc i ja zamierzam zacząć coś nowego! :) 
A więc nadszedł czas na przedstawienie Wam moich zakupów, które poczyniłam ostatnio w tym celu:




Powyżej widzicie:
- Szampon do włosów Alterra Granat i Aloes do włosów suchych i zniszczonych
- Odżywka do włosów z tej samej serii
- Maska do włosów również Granat i Aloes

Szampon:
Opis producenta: 
"Do produkcji szamponu nawilżającego zastosowano specjalnie dobrane składniki najwyższej jakości: wartościowa kompozycja pielęgnacyjna z wyciągami z aloesu, granatu i kwiatów akacji pielęgnuje włosy, nawilża je i dostarcza włosom zniszczonym nowej energii. 
Skład: Aqua, Lauryl Glucoside, Sodium Coco Sulfate, cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Lauroyl Sarcosine, Punica Granatum Extract*, Aloe Barbadensis Extract*, Acacia Farnesiana Extract, Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Alcohol*, Parfum**, Linalool**, Limonene**, Geraniol**, Citronellol**, Citral**.
* surowce pochodzące z uprawy kontrolowanej biologicznie.
** naturalne olejki eteryczne."


Odżywka:
Skład:
"Aqua, Alcohol*, Stearamidopropyl Dimethylamine, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Myristyl Alcohol, Glycine Soja Oil*, Punica Granatum Seed Oil*, Ricinus Communis Oil*, Punica Granatum Extract*, Aloe Barbardensis Extract*, Acacia Farnesiana Extract*, Lauroyl Sarcosine, Sodium Lactate, Hydroxyethylcellulose, Carthamus Tinctoris Oil*, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil
Ascorbyl Palmitate, Parfum**, Linalool**, Limonene**, Geraniol**, Citronellol**, Citral**,
* Składniki z certyfikatem rolnictwa ekologicznego
** Naturalne olejki eteryczne"

Opis:

Maska:
Opis producenta:
"Każde włosy zasługują na indywidualną pielęgnację. Do produkcji maski nawilżającej do włosów Alterra zastosowaliśmy specjalnie dobrane składniki najwyższej jakości:
wartościowa kompozycja pielęgnująca z wyciągami z aloesu*, granatu* i kwiatów akacji* dodatkowo pielęgnuje włosy, nawilża je i dostarcza włosom zniszczonym nowej energii.
*z kontrolowanej biologicznej uprawy.
Skład: Aqua, Alcohol*, Cetearyl Alcohol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Glycerin, Glycine Soja Oil*, Sodium Lactate, Punica Granatum Seed Oil*, Butyrospermum Parkii Butter*, Carthamus Tinctorius Oil*, Ricinus Communis Oil*, Punica Granatum Extract*, Aloe Barbadensis Extract*, Acacia Farnesiana Extrakt*, Panthenol, Panthenyl Ethyl Ether, Lauroyl Sarcosine, Hydroxyethylcellulose, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Ascorbyl Palmitate, Parfum**, Linalool**, Limonene**, Geraniol**, Citronelloll**, Citral**. (14.04.2011)
* składniki pochodzące z upraw ekologicznych
** naturalne olejki eteryczne"


A tutaj:
- Szampon z Alterry do włosów pozbawionych blasku i łamliwych - Morela i Pszenica
- Rumiankowa pomadka do ust Alterra

Szampon:



Pomadka:

Pomadkę zamierzam używać... Uwaga... Na rzęsy i brwi!!!:) W jej składzie znajdziemy przede wszystkim olejek rycynowy, który wspaniale działa na porost naszych włosków nie tylko na głowie:)
Od Was dowiedziałam się o tym produkcie i zamierzam stosować go codziennie przez dłuższy czas, a efektami, na pewno się z Wami podzielę :)
Wszystkie te produkty zakupiłam w Rossmanie.
Kosmetyki do włosów to koszt około 9-10zł za sztukę - mi udało się trafić na promocję i zapłaciłam za jeden produkt 5,99zł:)
Cena pomadki to 4,99zł.

Tak więc testy i pielęgnację poziom dla mnie ekspert czas zacząć! Trzymajcie za mnie kciuki:)

A tutaj macie moje paznokcie. Efekt nie jest może najlepszy, ale wciąż się uczę odpowiednio dobierać kolory i malować, więc myślę, że będzie tylko lepiej:)



Lakiery jakie użyłam do wykonania tego manicure:
Pierwszy - Maybelline COLORAMA nr 91 - bardzo lubię lakiery tej serii i mam ich kilka, ale mają jedną wadę:


Kiedy już troszeczkę się przyłożymy, jesteśmy w stanie odkręcić lakier i wszystko jest w porządku.
Tak się dzieje ze wszystkimi lakierami tej serii jakie posiadam, a jest ich około osiem.


Drugi lakier to lakier z Lovley z brokatem nr 2 - tutaj nie mam zastrzeżeń :)


Uff... Dzisiejszy post wyszedł niezwykle długi, ale mam nadzieję, że nie będziecie się nudzić!:)
Napiszcie koniecznie o kosmetykach Alterry - jeśli miałyście, to jak Wam się sprawdziły oraz bardzo ciekawi mnie też działanie pomadki na rzęsy Waszym zdaniem:) Moje rzęsy są krótkie, rzadkie i ogólnie bardzo liche:)
Na odpowiedzi jak zwykle czekam w komentarzach :)
Bye, kiss :*

33 komentarze:

  1. Moje włosy nadmiernie od kilku lat wypadają, nigdy nie przykładałam do nich większej uwagi, nigdy nadmiernie ich nie pielęgnowałam. Teraz bardziej się do nich przykładam..

    Lakier blink blink śliczny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam od niedawna swój pierwszy szampon z Alterry Papaja i Bambus, a pomadkę w tym samym celu zamierzam kupić (wpływ blogerek) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tak jak BlondeChemist mam zamiar kupić pomadkę tej firmy, zwłaszcza teraz kiedy moje usta są tak narażone na zmiany temperatur. Reszty kosmetyków też jestem bardzo ciekawa, uwielbiam testować preparaty do włosów. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie szampon na początku był ok, później zrobił mi siano i szopę na głowie. Już go nie chcę. :) Lakiery i bransoletka są cudne! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pazurki sliczne :) długośc idelana ! co do pielęgnacji wlosów, moja niestety ogranicza sie tylko do szamponu ;/ sporadycznie do odżywki, Wiem ze troche olewam swoje wlosy...;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Też mam bardzo zniszczone włosy :c powodzenia w regeneracji twoich :)
    Paznokcie są idealne :D
    Pozdrawiam,
    http://nellanellstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się ten róż na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam maskę z Alterry, ale dopiero zaczynam jej testowanie :) Ciekawa jestem efektów jakie osiągniesz stosując tą pomadkę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O ostatnio bardzo dużo blogerek <3 chwali sobie te produkty. Pazurki bardzo ładne moje ostatnio ciągle się łamią ;(

    OdpowiedzUsuń
  10. Farbie z Loreal już dawno powiedziałam dość, żadna farba nie zniszczyła moich włosów tak jak ta. Niebieski lakier śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Byłam zadowolona z tej serii Alterra, więc mam nadzieję że u Ciebie też się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bez bicia przyznaje, że myje włosy wszystkim co mi w ręce wpadnie, a zakupów szamponów i innych rzeczy dokonuję moja mama xD
    Kiedyś miałam tą Alterrę ale szczerze nie zwróciłam uwagi na to jak to działa. Hmm niedługo farbuje włosy, więc może kupię sobię tą Alterrę znowu, żeby nie było tragedi. Cóż mam nadzieję, że się sprawdzi <3
    Obserwuję i liczę na rewanż :)
    Mogłabyś raz kliknąć w banner Rosegal po prawej stronie na moim blogu? Nie muszę chyba mówić, ile to dla mnie znaczy... :p z góry dziękuję <3
    vaysay.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Great post, great review. Lovely blog here. Would you like to follow each other on GFC? Please let me know on my blog so I can follow back. Thank you.
    xox
    Lenya
    FashionDreams&Lifestyle

    OdpowiedzUsuń
  14. Z Alterry akurat lubię maskę i odżywkę, ale szampony robią mi siano ;/

    OdpowiedzUsuń
  15. O stosowaniu pomadki Alterry na rzęsy słyszałam. Ja akurat używam co jakiś czas oleju rycynowego. Z kosmetyków do włosów tej marki jeszcze nic nie miałam, ale jestem za to miłośniczką olejków do masażu z Alterry ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. miałam jakieś szampony z Alterry, kiedyś tam, ale szału nie było ... szampony to kosmetyki które zmieniam najczęściej. Czekam na efekty pomadki jako odżywki do rzęs i być może sama się skuszę ... :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Z Alterry jeszcze nic nie miałam, jednak zamierzam przyjrzeć jej się bliżej (szczególnie pomadce i odżywkom). Co do włosów to ja także zaczynam o nie dbać na poważnie - rozpoczęłam olejowanie (już drugi tydzień!), pije drożdże, nakładam maski. Włosy wygladają coraz lepiej, ładnie błyszczą i nie są już takie suche. Jedynym moim błędem jest codzienne suszenie (zimnym nawiewem), ale bez tego nie umiem sobie poradzić. Co do Coloramy to z moimi nic takiego się nie dzieje, nakrętki są normalne :D

    OdpowiedzUsuń
  18. piękny kolor lakierów :) sama może kupię :P
    obserwujemy wspólnie? jak tak to zacznij, daj mi znać a ja się odwdzięczę :))

    Loszi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczny jest ten lakier z Maybelline, ja też lubię lakiery z tej serii ;) Jeśli chodzi o Alterrę, to miałam maskę oraz pomadkę i z obydwu produktów byłam całkiem zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie używałam nigdy tych produktów do włosów, ale przydałoby się coś, bo mam strasznie zniszczone :(
    ★ blog

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo fajna jest ta maska z Alterry z granatem i aloesem :) a lakiery mi się bardzo podobają, zwłaszcza ten cielisto-różowy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie miałam z nimi doczynienia, a co do lakierów już dawno chciałam je sobie kupić ale jakoś tak schodzi, chce zużyć część swoich :))
    Troszke szkoda, że taką mają wade... A, piekne paznokietki! :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Pomadka ochronna Alterra to jedna z moich ulubionych pomadek :) mogłaby jedynie co to pachnieć na przykład wanilią :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie miałam do czynienia z tą firmą, ale chyba czas najwyższy to zmienić :) Śliczne kolory lakierów :)

    http://hiddenndreamms.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Z Alterra miałam tylko żel do mycia i niestety zawiodłam się :/ ale na pewno kiedyś wypróbuję szampon :)

    OdpowiedzUsuń
  26. A spróbuj włosy farbować henną zamiast tradycyjnej drogeryjnej farby, może to ci pomoże :)
    Jak dla mnie najlepsza jest ta z Lusha.

    OdpowiedzUsuń
  27. Te odżywki są całkiem w porządku :) Ciekawa jestem efektów stosowania całej tej linii :)
    Pozdrawiam ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  28. ciekawe nuty zapachowe, jeszcze nie widzialam tych kosmetyków. A lakier do paznokci ten malinowy jest sliczny..;) tez obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  29. *** zapraszam do mnie na rozdanie, w którym mozna wygrac maski do włosów i odzywki balea :)) ***
    http://kosmetyczkapelaski.blogspot.com/2014/01/mae-rozdanie-wosowe.html

    OdpowiedzUsuń
  30. produkty Alterry kuszą, ale jak dla mnie minusem są ... te małe opakowania! Nie lubię kupować produktów, które mam wrażenie zaraz się skończą ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. strasznie lubię produkty Alterry, szczególnie szampony i olejki :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli podobał się Wam post, w czymś Wam pomogłam lub chcecie dodać jakąś uwagę, zostawcie po sobie ślad w komentarzu.
Nie ukrywam, że najprzyjemniejsze są miłe słowa, ale każde słowo od Was ogromnie mnie motywuje ;*